Sierra Blanca Estates świętowała wczoraj wciągnięcie flagi na centralny budynek inwestycji „Málaga Towers”, zlokalizowanej przy Avenida Pacífico w dzielnicy Torre del Río.
Ta centralna wieża, otoczona przez dwie inne promowane przez Metrovacesa i zbudowane przez Sacyr, ukończyła budowę 21 pięter, osiągając wysokość 71 metrów.
Zgodnie ze zwyczajem, gdy budynek zostanie ukończony bez żadnych wypadków podczas budowy, flaga jest podnoszona do najwyższego punktu. Tak więc dziś flagi Malagi, Andaluzji i Hiszpanii dumnie powiewają na szczycie tego imponującego budynku na zachodnim wybrzeżu.
Oddanie wieży do użytku zbiega się z „sukcesem” sprzedaży, jak zapewnia Sierra Blanca, z wynikiem 85% sprzedanych rezydencji, w sumie 69 apartamentów i dwóch dwupoziomowych penthouse’ów z jedną do czterech sypialni. Za projekt wnętrz odpowiada lokalna firma GC Studio.
Jeśli chodzi o profil nabywców, deweloper zapewnia, że 62% właścicieli to Hiszpanie, a 38% to nabywcy zagraniczni. Wśród narodowości wyróżniają się nabywcy brytyjscy i polscy, którzy stanowią odpowiednio 11% i 9% całkowitego wolumenu, a także nabywcy czescy, holenderscy, amerykańscy i meksykańscy, którzy stanowią 4%.
Zapytany o profil przyszłych właścicieli, Carlos Rodríguez, CEO Sierra Blanca, podkreślił znaczącą reprezentację kadry kierowniczej zainteresowanej wyższymi piętrami, klientów inwestorów, nabywców poszukujących drugiej rezydencji, a także „bardzo młodych” przedsiębiorców technologicznych.
Przy inwestycji w wysokości 75 mln euro, deweloper planuje zakończyć prace do czerwca 2023 r., a jego wartość rynkowa wyniesie 100 mln euro.
Architekt Carlos Lamela, projektant „Málaga Towers”, określił ten projekt jako „najbardziej emblematyczny projekt na całym hiszpańskim wybrzeżu, zarówno na kontynencie, jak i na wyspach” i zapewnił, że będzie to „wspaniały przykład” pionowej urbanistyki, tj. wysokich budynków.
„To satysfakcja i duma być tutaj”, powiedział Lamela, dziękując jednocześnie Radzie Miasta Malagi za „udogodnienia” zapewnione dla rozwoju projektu. „Malaga jest szczególnym przypadkiem ze względu na swoją dynamikę, proaktywność i przywiązanie rady miasta do tych projektów”.
Założyciel Sierra Blanca, Pedro Rodríguez, zauważył, że wieże „pobudzają regenerację całego zachodniego obszaru na dużą skalę i pomagają stworzyć nowy wymiar działalności związanej z nieruchomościami w mieście”.
Rodríguez podkreślił „doskonałą międzynarodową reputację” Malagi, która jego zdaniem „podejmuje niezwykłe wysiłki, aby stać się globalnym celem podróży kulturalnych, turystycznych, a teraz także mieszkaniowych”.
Zwolennik wieżowców, burmistrz Malagi Francisco de la Torre, który uczestniczył w wydarzeniu w towarzystwie radnego ds. planowania urbanistycznego Raúla Lópeza i kierownika ds. planowania urbanistycznego José Cardadora, argumentował w swoim przemówieniu, że wieżowce są „dobrym znakiem zrównoważonego rozwoju”.
„To jest 70 domów. Gdyby ten wieżowiec nie istniał, gdzie byliby ci ludzie szukający wysokiej jakości zakwaterowania? Musieliby być na wybrzeżu, w różnych częściach prowincji, kilka kilometrów od lotniska, miejsca pracy lub oferty usługowej miasta”, argumentował De la Torre podczas swojego przemówienia, odnosząc się do istniejącej w mieście „debaty” na temat pionowej urbanistyki.
„Oszczędności w obiegu, a tym samym w produkcji CO2, są oczywiste. Zachęcam do zobaczenia tego; Google mówi nam wszystko, można go zapytać. Zabawcie się, przypomnijcie sobie czasy szkoły podstawowej, pomnóżcie trochę, a zobaczycie tysiące ton CO2 z całej tej podróży” – zachęcał De la Torre, podkreślając tę samą refleksję, którą poczynił w odniesieniu do wież planowanych na ziemiach Repsol. „Nie mam wątpliwości co do pozytywnych aspektów wieżowców i chcę, aby nikt w to nie wątpił i abyśmy postrzegali je w pozytywnych kategoriach”.